Gdzieś w Radżastanie

próbuje sobie przypomnieć
jak to było na początku

poskładać wspomnienia
o dobrych wspólnych chwilach

Najnowsze badania potwierdzają, że naszym związkom przysłużyć się może sześć zasad: „stonowane” kłótnie, głębsze rozmowy, moc drobnych gestów, celebrowanie dobrych chwil, unikanie nudy i trening relacji.

Z badań nad związkami wynika, że małżeństwo, by trwało, wymaga – tak jak każde zaangażowanie – pracy nad nim. – Ludzie podejmują dziś w wielu obszarach wysiłek uczenia się przez całe życie. Entuzjaści sportu trenują kilka razy w tygodniu, prawnicy uczestniczą w szkoleniach, a artyści biorą udział w warsztatach. A jednak wciąż wierzymy, że nie musimy uczyć się, jak tworzyć udane związki – uważamy, że to przychodzi samo. Według mnie jest dokładnie na odwrót.

 Zdaniem psychologów: wspólnie podejmując nowe, ekscytujące czynności, partnerzy powracają do uczuć towarzyszących im na początku związku. Jest to zgodne z wynikami badań dr. Arona: odkrył on, że małżonkowie czerpali więcej satysfakcji ze związku, jeśli chodzili na randki dostarczające im dreszczyku emocji – wspólnie wspinali się po górach czy bawili się. Pary, które poddały się rutynie „wieczornego seansu filmowego”, nie czerpały z randek podobnych korzyści. – Jeśli otworzycie się na nowe możliwości i zaskoczenie, jakie ze sobą niosą, uda wam się spowolnić proces przyzwyczajania się do siebie – dodaje S. Lubomirsky.

 Nasze relacje rozkwitają pod wpływem drobnych gestów. Jeśli często czynimy drobne gesty, które sprawiają, że nasz partner czuje się wyjątkowy, kochany i otoczony opieką, to z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że będziemy razem szczęśliwi i unikniemy rozwodu.